Капитан Гурницкий перечитал написанное и обратился к Ярузельскому, передавая ему листок:
– Towarzyszu Generale, w ten sposób, jak mi się wydaje, ma wyglądać ten akapit[1].
Генерал прочитал написанное и сказал:
– Towarzyszu kapitanie, nalegam, aby zostało użyte sformułowanie: «wierna zasadom leninowskim Polska Zjednoczona Partia Robotnicza prowadzi polski naród bok o bok z braterskim narodem radzieckim ku zwycięstwu ideałów komunistycznych»[2].
– Jednakże, towarzyszu generale, – начал капитан Гурницкий, – ważam, że to sformułowanie zostanie źle przyjęte przez określone środowiska inteligencjij na tle narastającego kryzysu[3].
– Towarzyszu kapitanie, przecież już dyskutowaliśmy nad tym, – спокойно заметил генерал. – Zwrot jest skierowany do towarzysza Breżniewa, głowy Państwa Radzieckiego, nie zaś do określonych środowisk naszej iinteligencji[4].
– Nalegam na bardziej powściągliwe sformułowanie, aby nie wzbudzać emocji[5], – резко возразил капитан.
– Jednakże, gdy powstrzyma Pan własne emocj, – спокойно продолжал генерал, – powinien będzie Pan się zgodzić z tym, że nie istnieje powściągliwe sformułowaniе, które byłoby w stanie zadowolić te pańskie «określone środowiska naszej inteligencji». Tego sformułowania po prostu nie ma w przyrodzie[6].
А про себя генерал подумал: «Если бы мы даже объявили Советскому Союзу войну, они и так бы возмущались, что мы использовали недостаточно резкие выражения. Генерал поморщился.
– Lecz w zaistniałej sytuacji, – продолжал возражать капитан Гурницкий, – jestem stanowczo przeciwnym wspomnienia «zasad leninowskich»[7].
– Towarzyszu kapitanie, – невозмутимым голосом возражал Ярузельский, – składamy życzenia Breżniewowi z okazji urodzin. Zwyczajny zdrowy rozsądek nakazuje, abyśmy używali słów i wyrażeń, których człowiek ten po nas się spodziewa i jest w stanie zrozumieć. Jesteśmy zobligowani do brania pod uwagę nie tylko reakcji na nasze słowa wewnątrz kraju, lecz też reakcji naszych najbliższych sojuszników[8].
А про себя генерал подумал: «…którym wystarczy wyprowadzić czołgi z miasteczek wojskowych, jak po dwóch godzinach zajmą pozycje, czyniące bezsensownym każdy nasz opór»[9].
– Lecz, towarzyszu generale, – продолжал Гурницкий, – czyżby nie wypadało nam jednakowo w sposób mocniejszy zaakcentować niezależność naszego państwa, pamiętając o naszej godności narodowej[10].
Генерал поднял голову и, спокойно глядя прямо в глаза капитану Гурницкому, сказал:
– Jestem wdzięczny wam, towarzyszu kapitanie, za to, że przypomnieliście mi o naszej godności narodowej[11], – последовавшая за этими словами пауза не была и не должна была быть длинной, капитан Гурницкий очень хорошо понял какую он допустил бестактность. Но генерал в вопросах такта был безупречен. Он не сказал – кто ты такой, чтобы учить меня, фронтового офицера, дошедшего до Берлина национальному достоинству? Всего этого генерал не сказал, понимая, что достаточно небольшой паузы, чтобы капитан Гурницкий сам понял. И он не ошибся.